run-log.com

czwartek, 11 lipca 2013

Bieg na 3km

Dziś po sumiennej rozgrzewce i garści suchych musli z połową brzoskwini wyszedłem przebiec tę samą trasę, którą biegam już 4 czy 5 raz. Pogoda o 7 rano była doskonała - chłodno, świeżo, niskie i ciężkie chmury, tak jak lubię. Lekki ból w obu kolanach przypomniał mi o siedzącym trybie życia. Jeszcze co najmniej ten rok będzie tak wyglądał. Oby się coś w końcu zmieniło. Co śmieszne, w obu kolanach jest to różnego typu ból - w lewym kolanie kłujący centralnie z przodu lekko z góry, a w prawym klasyczny ITBS. Ale jeden postój i sumienne rozciąganie pomogło. Do tego stopnia, że wracając kawałek wydłużyłem trasę i zrobiłem 3km. Następny wybieg planuję inną trasą - znaną, o wiele ładniejszą, ale z dużą różnicą poziomów. Trzeba uważać, szczególnie na tych podbiegach...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz